O samochodzie Rover P4


1h
Firma Rover powstała w 1894 roku. Początkowo była znanym wytwórcą pojazdów napędzanych siłą ludzkich mięśni czyli… rowerów. To właśnie od nazwy producenta, który jako pierwszy przedstawił rower w zbliżonej do dzisiejszego formie, wzięło się polskie określenie tego typu pojazdu. Już w 1906 roku powstał pierwszy samochód tej marki a nazwa firmy została dopasowana do nowego profilu produkcji: The Rover Company Limited.

W okresie poprzedzającym II Wojnę Światową marka Rover znana była z dobrej jakości pojazdów. Podczas wojny fabryki Rovera świadczyły usługi dla brytyjskiej armii, nie było wówczas miejsca na produkcję samochodów przeznaczonych do celów cywilnych, którą wznowiono dopiero po nastaniu pokoju w Europie. Po wojnie istniało przekonanie, że należy wprowadzić nowe modele samochodów, jednak realia wycieńczonej wojną gospodarki zmuszały większość producentów do wznowienia produkcji modeli znanych już przed wojną. Rover uruchomił ponownie sprzedaż modeli: 10, 12, 14, 16 oraz 20. Stopniowo wprowadzano liczne modyfikacje tych znanych już od dawna aut, aby później przenieść w ten sposób zdobyte doświadczenia do powstającego, pierwszego powojennego projektu samochodu marki Rover.

Prace nad nowym modelem, który miał zerwać z dawno już niemodnymi samochodowymi trendami, których charakterystyczną cechą były duże, oddzielne błotniki przechodzące w progi kończące się wraz z tylnymi drzwiami (zdjęcie 2) i oddzielone od reszty nadwozia lampy, rozpoczęły się niebawem po wojnie. Bracia Wilks, którzy zarządzali firmą3h, czerpali inspirację z samochodów amerykańskich. Przemysł za oceanem nie odczuł tak znaczących ograniczeń związanych z działaniami wojennymi, jak miało to miejsce w Wielkiej Brytanii. W USA cały czas powstawały nowe pojazdy, dzięki czemu USA wyprzedzało Europę pod względem designu oraz technologii. Brytyjski przemysł musiał „doganiać” ten zza oceanu, choćby początkowo miało to oznaczać „inspirowanie się” jego wytworami. Wybór padł na auto Studebaker Champion, którego dwa egzemplarze szybko zostały zakupione do celów “badawczych”.

2hNowe auto zaprezentowano na targach London Motor Show w 1949 roku, gdzie wzbudziło nie małą sensację. Nietypowe na ówczesne czasy wzornictwo, centralnie umieszczona lampa przeciwmgłowa, zasłaniająca chłodnicę, brak progów oraz wkomponowane w nadwozie błotniki były odważnym krokiem, którego w owym czasie nie wykonał żaden brytyjski ani europejski producent. Wpływ wzornictwa amerykańskiego widać było również w środku pojazdu: kwadratowe zegary oraz dźwignia zmiany biegów umieszczona w kolumnie kierownicy, które niestety nie przypadły do gustu klientom.

Wkrótce rozpoczęto produkcję i sprzedaż modelu Rover 75. Należy nadmienić, że oznaczenie „P4” nie funkcjonowało w języku potocznym, oraz w akcjach marketingowych prowadzonych przez producenta. Kierowca powiedziałby raczej że jeździ Roverem 75. Pomimo iż do samego końca produkcji (1964) z taśmy zjeżdżał ten sam, nieco modyfikowany Rover to jego oznaczenia ciągle zmieniano, aby ożywić sprzedaż. Poszczególne modele oczywiście nieco się od siebie różniły, lecz dziś mówilibyśmy raczej o „face liftingu”, wersjach wyposażenia lub odświeżeniu a nie o nowym modelu.

11hRover 75 dawał swojemu kierowcy wszystko to, do czego przyzwyczajeni byli stali klienci tej marki: eleganckie wnętrze wykończone drogimi materiałami: skórą, wełnianymi dywanami i drewnem oraz solidne wykonanie. Nadwozie wykonane było w dużej części z aluminium, co nie było celowym zabiegiem lecz koniecznością: po II WŚ powszechny był brak stali, co spowodowało, że do produkcji drzwi, oraz pokryw bagażnika i maski użyto właśnie aluminium. Zastosowanie aluminium było co prawda przypadkiem, ale i tak udało się go przekuć w sukces marketingowy reklamując auto jako „samochód który nie zardzewieje”. Wkrótce potem aluminiowe nadwozie uzyskał terenowy brat Rovera 75: Land Rover I serii (aluminiowe nadwozia do dziś posiadają Land Rovery Defender). Pod maską znajdował się sześciocylindrowy silnik typu IOE, zapewniający autu przyzwoitą dynamikę i możliwość rozpędzenia się do ok. 135 km/h. Kontrowersyjna, umieszczona przed chłodnicą lampa, oprócz kontrowersyjnego wyglądu, miała inną poważną wadę. Utrudniając dostęp powietrza do chłodnicy powodowała, że auta częściej przegrzewały się w upalne dni. Już w 1952 roku centralna lampa, której Rover 75 zawdzięcza przezwisko „cyklop” została usunięta (lampy usuwano już wcześniej na życzenie klienta w punktach serwisowych), pojawiły się również „prawidłowe” okrągłe zegary.

Rover P4 nie był autem tanim. Głównymi odbiorcami tego pojazdu byli prawnicy, lekarze i inni bardziej zasobni w pieniądze przedstawiciele klasy średniej. W latach pięćdziesiątych auta te porównywano do Jaguarów i Bentleyów. Zakup nowego auta (na początku produkcji) był zadaniem bardzo trudnym. Niedostatki powojennej gospodarki sprawiały, że produkowano znacznie mniej samochodów niż można by sprzedać. Co ciekawe auta sprzedawane powyżej 1000 funtów obłożone były aż 50% (!) podatkiem aż do roku 1953, co nie odstraszało potencjalnych kupców. W trakcie całego okresu produkcji dokonywano zmian zarówno oznaczenia modelu, jak i wyposażenia samochodu. W sumie powstało aż 7 różnych wersji rovera P4: 75, 60, 90, 105,100, 110 oraz 95.

9hModel 95 opisywany na tej stronie został wprowadzony pod koniec produkcji modelu P4, w 1963 roku. Rovery P4 były cały czas cenione przez klientów, jako auta solidne, mało awaryjne i łatwe w prowadzeniu. Niestety czas biegł nieubłaganie i wzornictwo, które w 1949 roku szokowało po ponad 15 latach produkcji stało się przestarzałe, nawet dla ceniących tradycję angielskich klientów. Nadszedł czas na zmiany! Pod koniec produkcji szukano oszczędności, aby móc oferować auto po konkurencyjnej cenie, aby zniwelować spadek podaży spowodowanej niemodną już bryłą nadwozia. W 1963 roku zrezygnowano z aluminiowych elementów, zastępując je stalowymi. Pojazd prezentowany na tej stronie, posiada wszystkie elementy nadwozia wykonane ze stali, co jest stosunkowo rzadko spotykane, ze względu na fakt, iż właściciele często pozbywali się ich na rzecz aluminiowych. Ostatni Rover P4 zjechał z taśmy produkcyjnej w marcu 1964 roku. Łącznie wyprodukowano jedynie 3680 Roverów 95 przy czym w Anglii nadal zarejestrowanych jest ok. 200 sprawnych pojazdów tego typu.

Dziś Rover P4 jest cenionym w Wielkiej Brytanii (i nie tylko) klasykiem. Nazywany „Rolls Roycem” dla nieco uboższych kierowców klasyk cieszy pięknym wnętrzem i rozwiązaniami technicznymi, które niewiele od8hbiegają od dzisiejszych standardów. Wielu uważa, że przezwisko „Auntie Rover” (Rower cioci), które jest powszechnie używane w Wielkiej Brytanii jak określenie „Garbus” w odniesieniu do znanego samochodu VW, wzięło się stąd, że auto jest tak wygodne i mało sportowe, że tylko podstarzałe ciotki mogłyby czerpać radość z jazdy nimi. W rzeczywistości jednak przezwisko to Rover P4 zawdzięcza dziennikarzowi motoryzacyjnemu Denisowi Jenkinsonowi, który wraz z dwoma innymi kolegami po fachu, w ramach testu pojechał Roverem 75 do…. Maroka, gdzie wzięli udział w tamtejszym Grand-Prix (Casablanca 1958 r.). Droga powrotna przebiegła przez włoskie miasto Turyn, gdzie odbywały się targi motoryzacyjne. Auto spisywało się dobrze, znosząc trudy podróży bez awarii i zużywania płynów eksploatacyjnych. Po powrocie Jenkins napisał że auto zniosło tortury dalekiej podróży tak, jakby jechało do cioci (ang. aunt) na herbatkę i w ten sposób już na zawsze przezwisko „Auntie Rover” przylgnęło do auta.